Poduszki całkiem nowe, a wyglądające na już używane: lekko wymięte, może delikatnie sprane... To zdecydowanie mój styl! Takie dodatki nadają wnętrzu ciepła i sprawiają, że mieszkanie wydaje się zamieszkałe (w przeciwieństwie do pomieszczeń sterylnych).
Dziś w Szczecinie słupek rtęci ma powędrować do 15. kreski!!! Nie mogę się doczekać, tym bardziej, że wychodząc rano do pracy:( aż mnie zmroziło i to dosłownie (pomijam już fakt, że sama myśl o konieczności chodzenia do pracy wywołuje u mnie dreszcze). Bezchmurne niebo i piękne słońce, aż chce się żyć! W końcu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz