czwartek, 9 lutego 2012

Kuchenne inspiracje


Ja nie wiem, czy wszyscy tak mają, czy to ja jestem taka "wyjątkowa", ale mogłabym codziennie coś zmieniać w swoim mieszkaniu. Na szczęście domownicy już się przyzwyczaili do tego, że wstają rano i czegoś już nie ma, albo wręcz przeciwnie - sklonowane.  Miseczka do muesli może być doniczką dla hiacyntów (w odwrotną stronę jakoś jeszcze nie próbowałam) a słoik po musztardzie pełnić rolę  wyrafinowanego pojemnika na sól morską do kąpieli... Może! Oczywiście nie każdy słoik i nie każda miseczka, ale już stara forma do pieczenia ciasta - każda (im bardziej zużyta, im brzydsza, tym piękniejsza, ot paradoks).
Ostatnio metamorfozę weekendową przeszła moja kuchnia. W piątek po południu poczułam, że dłużej się nie powstrzymam, więc zakasałam rękawy i do roboty, wyznając zasadę: teraz albo nigdy. Moja druga para rąk (ta większa) też ciężko pracowała. O tych małych rączkach nie wspominam, bo te zdecydowanie za często były tam gdzie nie potrzeba.
Efekt - skandynawski. Brakuje jeszcze kolorowych dodatków w stylu vintage, które zmącą ten skandynawski spokój. Ja jestem zachwycona, uwielbiam moją kuchnię. Pokaże Wam ją, jak tylko pogoda pozwoli, tzn. naturalne światło pozwoli na zrobienie zdjęć. Na razie światła brak! Jest za to śnieg i nisko zawieszone chmury.
Zdjęcia znalezione w sieci, świetnie oddające klimat, który zainspirował moje kuchenne rewolucje:








www.levahusfabrik.se


Źródło: johanna-vintage.blogspot.com

johanna-vintage.blogspot.com

 johanna-vintage.blogspot.com

 johanna-vintage.blogspot.com

1 komentarz:

  1. witaj dorotko,
    gratuluję odwagi :) zawsze wiedziałam, że świat jeszcze o tobie usłyszy.
    właśnie urządzam kuchnie, będzie w skandynawskim stylu. cudne inspiracje. mniam :).

    OdpowiedzUsuń